czwartek, 31 lipca 2014

Znowu my :)

Matka i nie matka :)
Matka, jak zwykle na czarno:)










  


kombinezon - www.mosquito-sklep.pl

Stracona godzina

Jakiś czas temu wpadła mi w ręce książka "Rewolucja w wychowaniu". Jest świetna, czytam ją już po raz kolejny. Postanowiłam, że opiszę pokrótce tezy, które najbardziej mnie w niej zaciekawiły, zszokowały. Czasem owi amerykańscy badacze potwierdzili to, co wyczuwałam intuicyjnie, czasem zupełnie mnie czymś zaskoczyli. Wszystko dotyczy dzieci, więc chłonę treść książki bardzo uważnie, i cieszę się, że mój bobas jest na tyle mały, że mogę w jego życie wprowadzić wiele zmian praktycznie dla niego niezauważalnych.

Superbohaterowie

Dzieci uwielbiają oglądać bajki, i każda matka to wie. Nie dajmy się jednak zwariować! Wiadomo, że nie zaszkodzi jeśli dziecko poogląda telewizję, ale warto też pogłębiać fascynację bajkowymi postaciami czytając dziecku książki, kolorując kolorowanki, układając puzzle.

środa, 30 lipca 2014

Książki i film

Tym razem aż trzy książki. I to nie byle jakie, bo książki akcji :) Dlaczego akurat te? Wybór jest prosty, lubię coś przeczytać, a później obejrzeć w telewizji, i porównać moje wyobrażenia z wizją reżysera. W przypadku tych trzech powieści nie zawiodłam się na ich ekranizacji. Wszystkie przyjemnie i szybko się czyta, filmy ogląda się równie dobrze. Można się zrelaksować wieczorem przy piwku:)

Zabawa i edukacja

Dziś zdjęcia kolejnych trzech zabawek edukacyjnych mojego dwulatka. On, rzecz jasna, nie zdaje sobie sprawy, że bawiąc się nimi tak naprawdę uczy się podstawowych rzeczy : liter, cyfr, kolorów, nazw zwierząt, odgłosów jakie wydają.

Łańcut

Łańcut to zdecydowanie nasze ulubione miasto, nie tylko ze względu na małą odległość od naszych miejscowości, ale głównie dlatego, że to małe i przyjazne miasto. Cztery lata chodziłyśmy tam do szkoły średniej, więc poznałyśmy wszystkie zakamarki.

Najczęściej bywamy w parku i na plantach, pomijam sklepy ze względów oczywistych haha :) Tym razem jednak zrobiłyśmy kilka zdjęć w zacisznych uliczkach. W takich spokojnych miejscach czujemy się swobodnie, i przynajmniej próbujemy pozować haha :)
Pozdrawiamy
MM
JW











sukienka - Shopping Center 9


poniedziałek, 28 lipca 2014

Zupa "Strażak Sam"

Zupka  ''Strażak Sam''. Zupa ta to nic innego, jak po prostu zupa pomidorowa, swoją nazwą jednak nawiązuje do jednej z ulubionych bajek dzieciaków, dlatego w naszym domu cieszy się dużym uznaniem, i szybko znika z talerzy.

czwartek, 24 lipca 2014

Dziewczyny lubią...czerń:)

Kilka spacerowych zdjęć, znowu w spódniczkach - w końcu jest lato, i znowu na czarno - a to dlatego, że w tym kolorze czujemy się najlepiej. Myślimy o pokazaniu się w szpilkach, jednak na razie stawiamy na wygodę i komfort :)










Charlotte Bronte "Jane Eyre"

Kolejna książkowa propozycja. Jane Eyre. Historia miłosna, ale nie tylko. To też poniekąd wehikuł czasu, bo rzecz dzieje się w XIX-wiecznej Anglii. Teraz takie historie już się nie zdarzają. Teraz nie piszemy listów, nie jeździmy powozami, nie urządzamy wielkich przyjęć, no może z wyjątkiem weseli.

wtorek, 22 lipca 2014

Sałatka wegetariańska z makaronem

Witajcie,
Dzisiaj przepis na pyszną, prostą i szybką sałatkę makaronową.


sobota, 19 lipca 2014

Absolutorium

Zapisując się na oficjalne zakończenie studiów, zwane absolutorium nie spodziewałam się, że poczuję się jak w amerykańskim filmie! A tak właśnie się czułam, wow! Naprawdę było warto.

Carlos Ruiz Zafon

To pierwszy post poświęcony książkom, które uważam za godne polecenia.
Zaczynam od Zafona, gdyż dwie powieści jego autorstwa właśnie przeczytałam.
"Gra Anioła" i "Cień Wiatru".

Naleśniki z farszem warzywno - drobiowym

Witajcie! Każdego dnia, zapewne jak większość z Was, borykam się z problemem, co ugotować dzieciom i mężowi, żeby ich zaskoczyć, żeby moim niejadkom smakowało, i żeby po prostu docenili trud jaki wkładam w przygotowanie codziennego obiadu.  

Kocham czerń!!!

Kocham czerń, a czerń to klasyka, więc wniosek jest taki, iż kocham klasykę :)
Poniższy post to jednak zupełnie inne spojrzenie na ową klasykę, powiedziałabym, że lekko zbzikowane.

Spódnica w wytłaczane róże to doprawdy niezwykły element garderoby, niewiele mam okazji, aby zakładać takie rzeczy, dlatego wkomponowałyśmy ją w iście sielankowy krajobraz; zieleń, piękne słońce i różowe, bardzo stare trampki. JW dwoiła się i troiła, żeby chociaż kilka zdjęć nadawało się do publikacji. Oj niestety jestem niewdzięczną modelką, jedyna moja "wyszukana" pozycja to podskoki :) Sądzę jednak, że wyszło z tej małej sesyjki coś fajnego, pełnego pozytywnej energii, i dystansu do siebie. Nie zawsze musimy mieć szpilki, nienaganny makijaż i fryzurę, żeby czuć się dobrze. Czasem wystarczy dobry humor i dobre towarzystwo. Otoczenie tak zwyczajne, jak łąki i pola też można fajnie wykorzystać. Efekt jest, jaki jest, ale powoli odnajdujemy się w rolach, które sobie wymyśliłyśmy.
Pozdrawiam
MM











Dodatkowo to jeden z ostatnich wpisów w długich włosach. No cóż, chciałam zachęcić syna do obcięcia włosów, a ostatecznie straciłam połowę swoich. Ciach, ciach i po wszystkim :)

Spódnica, tunika - Mosquito

piątek, 18 lipca 2014

Puzzle

Oto i nastał czas na kolejny wpis o zamiłowaniach mojego dwulatka. 
Tym razem temat puzzli. Ja sama kocham się w nich odkąd pamiętam, więc i mojego pierworodnego musiałam ta pasją zarazić, a tak właściwie to "zaraziła" go babcia, bo pierwsze swoje puzzle otrzymałam nie mając jeszcze dwóch lat właśnie od niej. 

Ja sądziłam, że jest jeszcze na to za mały, że nie ogarnie tematu. Jakże się myliłam! Ogarnął od razu, i kolekcję puzzli musieliśmy szybko zwiększyć. Ten post jest właśnie dla tych mam, które podobnie, jak ja uważają, że ich maluch jest jeszcze za mały na taki wysiłek intelektualny. Warto spróbować, w tym przypadku im wcześniej tym lepiej. Niech dzieci uczą się samodzielnego myślenia i poniekąd rozwiązywania problemów, szkoła, niestety, zbliża się coraz większymi krokami. 
Puzzle pomagają ćwiczyć koordynację ruchów, doskonalą umiejętność uważnej obserwacji i rozpoznawania kształtów. Rozwijają pamięć. 
Jam mawia mój mały " mam dużo energii i dużo żarówek" hihi, a to wszystko dzięki pysznym, a zarazem ( o zgrozo ) zdrowym przekąskom. Poniżej nasze dwie propozycje, jak "przekąsać" między posiłkami. Choć uwielbiamy słodycze, to często-gęsto się zdarza, że zjadamy i inne dobroci tego świata :) Owoce sezonowe, orzechy, rodzynki i słonecznik. 
Polecamy!!!!
Pozdrawiamy!!!
MM 























czwartek, 17 lipca 2014

Spódniczkowo :)

Co robi mama, kiedy ma wolne od dziecka? Stroi się i maluje hihi :) 
Żart. Zwykle, kiedy mam kilka godzin luzu sprzątam, zapewne jak większość mam. W przerwach między porządkami czytam, to moja prawdziwa pasja. 
Ale o tym jeszcze się przekonacie, gdyż co jakiś czas będę opisywać moje ulubione książki.

Wracając do wolnego czasu niekiedy udaje mi się wyrwać z domu na kilka godzin bez dziecka, rzadko się to zdarza, ale jednak :) Mój Mały pozostaje pod opieką taty lub dziadków, a ja ruszam w świat. Oczywiście te moje wielkie wyprawy są tak na prawdę krótkie, ale każda mama musi czasem "oderwać" się na chwilę od potomstwa, i pobyć z innymi ludźmi. Kiedy ostatnio nadarzyła się taka okazja zrobiłyśmy kilka zdjęć. Niewiele i mało szczegółowych, ale są. Robienie zdjęć nie jest tak łatwe, jak nam się wydawało na początku, ale nie zniechęcamy się. Mamy kilka fajnych pomysłów, które chcemy pokazać i opisać na owym blogu. 
Nasze stroje są kolorowe i wesołe, w kolorach lata. Choć zwykle preferujemy czerń, szarość i biel, to w lecie z kolorami szalejemy :) 
Pozdrawiamy
MM
JW








spódnica - preska24.pl

niedziela, 13 lipca 2014

Sałatka!!!!

Witajcie!
Oto nasz pierwszy długo wyczekiwany przepis. Fakt chwilkę musieliście na niego poczekać, ale obiecuję było warto:)
Sałatka nosi nazwę - długo długo myśli - mam „Bomba witaminowa".
Owa bomba jest idealna na niedzielną kolację na przykład:)

BOMBA WITAMINOWA

czas przygotowania: 30 min - 45 min
ilość porcji: ok. 6
koszt: ok. 20 zł

Składniki:
2 papryki czerwone
1 por 
puszka kukurydzy
opakowanie serka typu feta
100 g słonecznika - ja daje więcej, bo przecież to bomba witaminowa
6 - 8 jajek
mały słoiczek majonezu 
6 łyżki keczupu pikantnego
4 łyżki śmietany lub jogurtu naturalnego.

Do dzieła:
Sos:
Z majonezu, keczupu, jogurtu robimy sosik, przyprawiamy go pieprzem i odrobiną soli, nie za dużo przypominam ser jest sam w sobie słony.
Jajka gotujemy na twardo, białka trzemy na tarce i rozkładamy pomiędzy sosem, a pierwszą warstwą, natomiast żółtka na wierzch, słonecznik prażymy na gorącej patelni bez tłuszczu, paprykę myjemy i oczywiście kroimy w drobną kostkę, pora kroimy w talarki. 

Układamy warstwowo: najpierw papryka, następnie pół pora, pół serka feta pokrojonego w kostkę, połowa kukurydzy, połowa prażonego słonecznika, zalewamy sosem, i kolejną warstwę robimy tak samo. Schładzamy w lodówce.
Smacznego!!!!

Pozdrawiam JJK