Nowości dobre na długie wieczory

Jak sobie radzić ze zbliżającą się jesienią, z długimi wieczorami, z nudą?

Nasza pierwsza propozycja, a zarazem nowość u nas to farbki w tubkach z pędzelkiem.

Niezły bajer. Fajna rzecz, wygodna. Ich wydajność jest podobna do tradycyjnych farbek w słoiczkach, to znaczy mogą nam wystarczyć tylko na jeden raz lub na dłużej, w zależności od intensywności zabawy :)

Przy farbkach w tubce musimy jednak pomóc dziecku je wyciskać, bo są dość twarde. Kosztują 12 zł więc koszt nieco wyższy niż plakatówek. Mimo to polecam.

Fajna odskocznia, warto popróbować nowych rzeczy, nowych wynalazków:) 

Kolejna fajna zabawka to stempelki! Przybijamy kolorowe pieczątki i czujemy się, jak w biurze hihi

Kupione w Biedronce za około 10 zł. Koszt nieduży, a wystarczą na długo. 

Kolejne pozycje to już standard, czyli książki i puzzle:) 

Puzzle tym razem naprawdę ogromniaste, składające się z kilku osobnych obrazków tworzą kolorową, edukacyjną całość.

I na koniec dwie książki. Jedna zawiera piękne wiersze, druga traktuje o kształtach w naszym otoczeniu. Fajna rzecz szczególnie, że można po niej pisać, zmywać, i znowu pisać, i tak w kółko.

Wszystkie te rzeczy są potrzebne, interesujące, piękne i kolorowe, ale to nie zabawki są najważniejsze.

NAJWAŻNIEJSZA jest NASZA obecność i czas, który poświęcamy dziecku. Nawet jeśli nie możemy dać dziecku wielu rzeczy, które chcielibyśmy mu dać, to nasza uwaga, troska i miłość wszystko wynagrodzą. I nasze dziecko będzie szczęśliwe, bo ma nas.

W obecnych czasach dla wielu rodziców to nie problem otoczyć dziecko gadżetami, zapewnić mu wszystkie nowoczesne sprzęty, najlepsze markowe ubrania, ale sądzę, że nie tędy droga. Nie możemy zapominać o prawdziwych wartościach. Przytulajmy, całujmy i dziecko i siebie nawzajem, niech nasze dziecko rośnie w miłości. Brzmi, jak jakiś banał, ale w mojej opinii to najlepsze, co możemy dać dzieciom - MIŁOŚĆ I CZAS.

Pozdrawiam
MM