czwartek, 9 października 2014

Agatha Christie

Agathę Chrisie kocham od bardzo, bardzo dawna. Nasza znajomość miała mało obiecujący początek. Na którejś z tych nudnych rodzinnych biesiad - jeszcze w podstawówce na takowych bywałam - szukałam czegoś do poczytania na malutkim regale, głównie z książkami sprzedawanymi jako dodatki do gazet.




I była tam ONA! Co za cud, co za przypadek. Od tamtego dnia przeczytałam ją wielokrotnie.
Mowa o powieści kryminalnej "Zło czai się wszędzie", w której główną rolę "gra" Hercules Poirot, niezwykły detektyw, zwany małym Belgiem, bohater kilkudziesięciu książek napisanych przez Christie.
Skrupulatny, porządny, z dobrymi manierami, pewny siebie, niezwykle przenikliwy.
Dla mnie największym atutem powieści Chrisie są właśnie genialni bohaterowie i równie genialne dialogi. Wspaniale czyta się te mądre, często zabawne rozmowy, analizy, powolne dochodzenie do prawdy. Brakuje mi tego w najnowszych książkach innych autorów.
U Chrisie wszystko jest przemyślane, dobrze skomponowane.
Czyta się szybko i w pełnym napięcia oczekiwaniu.
A co Wam będę więcej tłumaczyć:) Czytajcie:)














Polecam
MM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz