środa, 30 grudnia 2015

Ciasto Shrek/Szrek

Witajcie,
Nasza grudniowa aktywność sprowadza się raczej do zera, dlatego pod koniec roku na osłodę przepis na pyszne ciasto Shrek. Dzieci za nim przepadają.

Upiec biszkopt z 3 jajek, pół szklanki mąki, pół szklanki cukru, łyżeczki proszku do pieczenia.
Ugotować dużą butelkę zielonego soku (Kubusia lub Pysia) z 3 budyniami śmietankowymi. Masę wylać na biszkopt, i wyłożyć na nią ciastka typu delicje w dowolnym smaku (około półtora opakowania). 
Ubić pół litry śmietanki 30% i dodać tężejącą galaretkę cytrynową rozpuszczoną w niepełnej szklance wody. Wyłożyć na ciastka.
Na górę wylać 2 galaretki agrestowe przyrządzone według przepisu na opakowaniu.




I gotowe.
Smacznego.
MM

czwartek, 10 grudnia 2015

Sałatka z makaronem tortellini

Witajcie,
Dzisiaj przepis na pyszną sałatkę. Zbliżają się Święta, więc takich przepisów nigdy dość.

-opakowanie makaronu tortellini
-duży słoik papryki marynowanej
-świeży por
-puszka kukurydzy
-30 dkg szynki konserwowej
-30 dkg sera żółtego
-słoik ogórków konserwowych
-majonez



Makaron ugotować, resztę składników pokroić, i wszystko pięknie wymieszać.
Gotowe.
Smacznego.

środa, 2 grudnia 2015

Wojciech Ulman, wiersze i opowiadania dla dzieci

Witajcie,
Dzisiaj dawno nie widziany wpis książkowy.
Pragnę polecić Wam trzy książeczki dla najmłodszych napisane przez mojego starszego kolegę ze studiów pedagogicznych. 
Pan Wojciech Ulman pochodzi z Rzeszowa, jego pasją jest tworzenie literatury dla dzieci, ale nie tylko, bo oprócz pisania przygotowuje również ilustracje i zdjęcia do swoich książek. Czuwa więc nad wszystkim kompleksowo. 
Już kiedyś wspominałam o Nim na Fb, ale o takich osobach warto przypominać częściej. 
Warto wspierać swoich. 
Warto czytać.
Dodatkowo Pan Wojciech jest otwarty na osobisty kontakt z dziećmi, z chęcią przyjeżdża do przedszkoli, i czyta dzieciom swoje wiersze. Na takich spotkaniach można kupić jego książeczki.
Kontakt: www.ulmanwojciech.com 

"Małe piękne światy"


"Smok Rzeszowski"


"Ufoludki"







 Tłem do zdjęć był sweter-kardigan mosquito. 


Pozdrawiam
MM


poniedziałek, 9 listopada 2015

Sałatka meksykańska z ryżem

Witajcie.
Dzisiaj zaserwuję Wam przepis na szybką, i oczywiście pyszną sałatkę meksykańską z ryżem. Znalazłam ją w internecie, odrobinkę zmieniłam, i postanowiłam, że muszę puścić ją dalej w świat.
Czego potrzebujecie?

- torebkę ryżu ( ugotować, dodać do sałatki po przestygnięciu )
- 1 dużą czerwoną paprykę
- puszkę czerwonej fasoli 
- puszkę kukurydzy
- puszkę groszku konserwowego
- 3/4 ogórki konserwowe
- czerwoną cebulę
- ząbek czosnku ( przecisnąć przez praskę )
- oregano
- sól, pieprz, ewentualnie odrobinę tabasco
- majonez

I to wszystko.
Smacznego
MM



wtorek, 27 października 2015

Londyn w pigułce

Witajcie.
Wpis o kilkudniowej, wymarzonej wycieczce do Londynu miał pojawić się dużo wcześniej, ale ostatnio jestem kompletnie niezorganizowana. Im mniej mam na głowie, tym gorzej. Dlatego wszystko odkładam na później, i ze wszystkim się spóźniam. Jednak do rzeczy.

Wybraliśmy się na krótką wycieczkę do Londynu. Chcieliśmy jak najwięcej zobaczyć toteż zaplanowaliśmy kilka atrakcji pozwalających na ujrzenie tej wielkiej i pięknej stolicy szybko, ale efektownie.
Kluczowa sprawą jest lokalizacja, najlepiej wybrać jakiś hotel/hostel w okolicach centrum, żeby nie tracić czasu na dojazdy, i dotrzeć do ścisłego serca miasta pieszo.
My mieszkaliśmy, a raczej nocowaliśmy przy Hyde Parku, największym londyńskim parku, na ulicy Bayswater. Taka lokalizacja trochę kosztuje, ale nie oszukujmy się w Londynie wszystko kosztuje. Hoteli możecie poszukać korzystając z aplikacji "HostelWorld".

Pierwsza frajda to oczywiście lot samolotem. Start, jak dla mnie super, lądowanie nieco gorsze.
Lecieliśmy Ryanairem z Jasionki na lotnisko Stansted skąd autobusem National Express dostaliśmy się do centrum Londynu.



Pierwszy dzień zaczęliśmy od spaceru po Hyde Parku, zresztą spacerowaliśmy tam codziennie. Miejsce to jest tak rozległe iż nie da się go całego zwiedzić przez 5 dni, które mieliśmy.
Pieszo udaliśmy się do centrum, żeby zobaczyć Parlament, Big Bena, oba brzegi Tamizy, London Eye.
Taka wyprawa zajęła nam cały dzień. Nogi odmawiały nam już posłuszeństwa ale kolejnego dnia ruszyliśmy dalej. Tym razem na Oxford Street, Soho, Chinatown, Łuk Admiralicji, Łuk Wellingtona i pałac Buckingham.
Poniżej kilka ujęć tych pięknych miejsc.

 Hyde Park.









Łuk Admiralicji.



Opactwo Westminsterskie.
Westminster Hall.








Galeria Narodowa. Trafalgar Square.





Katedra Św Pawła.





Katedra Southwark.




Tower of London.
Tower Bridge.














 Tamiza. London Eye.


Parlament.
Big Ben.





Buckingham Palace.





Jednak najlepszym pomysłem było zarezerwowanie biletów na całodzienne zwiedzanie czerwonym autobusem z odkrytym dachem. Koszt takiej przyjemności to około 150 zł, jeśli zamawia się bilety przez internet. Jeździliśmy cały dzień, mogliśmy wysiadać, gdzie chcieliśmy i wsiadać na nowo. Do tego w cenę wliczony był rejs statkiem po Tamizie. Najpopularniejsze linie to "The Original Tour" i   "Big Bus" (z językiem polskim do wyboru).




Trochę się zagapiliśmy, i dopłynęliśmy aż do Greenwich.



 Rekonstrukcja galeonu "Golden Hind".





Kolejną świetną decyzją był zakup biletów na London Eye, kapsuły wywożą na wysokość 150 metrów. Pełny obrót trwa 30 minut, i jest niezwykłym przeżyciem. Kolejki były ogromne, ale spędziliśmy w nich najwyżej 15 minut. Koszt również około 150 zł przy wcześniejszej rezerwacji przez internet.










Londyn z lotu ptaka.


Westminster Bridge.


Chinatown.


Pomnik kobiet II wojny światowej.



Na zdjęciach ciężko uchwycić te wszystkie ogromne budynki. Trzeba zwiedzać z głową ciągle uniesioną w górę. Z każdej strony tłumy ludzi, turystów, mieszkańców mówiących wszystkimi językami świata i różniących się od siebie wyglądem. Jednak łatwo się ze wszystkimi porozumieć, bo Londyn to otwarte miasto, a ludzie komunikatywni. Warto polecieć i zobaczyć.

Wiem, że blog pogarsza jakość zdjęć ale jeszcze nie znam przyczyny dlatego po ładniejsze zdjęcia, bardziej wyraziste zapraszam na fb.


Pozdrawiam
MM