sobota, 24 stycznia 2015

Pan Robótka

Witajcie,
Dawno niczego nie napisałam. Jakiś brak weny mnie ogarnął.
Ale dzisiaj kilka słów i kilka zdjęć, a zarazem propozycji, jak spędzić czas z dzieckiem miło i przyjemnie. A do tego aktywnie, bo ogarnąć dziecko przy "pracy" jest ... ciężko.
Mój Aleksander zafascynowany jest programem "Mister Maker", czyli po prostu "Pan Robótka".

Zmuszona więc zostałam do wizyty w sklepie papierniczym. Kupiłam tam różności, i zabraliśmy się do pracy. Na początek zrobiliśmy obraz, kłapciastą kartkę i pająka z pomponika, ale będziemy poszerzać swoje umiejętności. Uwierzcie mi, że nie trzeba być uzdolnionym plastycznie, żeby przygotować kilka takich zabawek.






To tak zwana kłapciasta kartka. Kwadratową kartkę składacie na pół, przecinacie tak, aby powstały dwa trójkąty, zaginacie uszy, naklejacie oczka, dorysowujecie szczegóły i gotowe :)



Obraz z duchami lub potworami. Wystarczy, że połączycie farbki z odrobiną wody, wylejecie na kartkę, przechylicie tak, aby farba spłynęła w dół, i gotowe. Minus jest taki, że musicie poczekać, aż farba wyschnie, żeby dokończyć obraz. Mimo to warto, bo efekt jest doprawdy straszny :)




 Pająk z pomponika. Ulubieniec Olka. Wystarczy papierowe zęby i kolorowe druciki przykleić klejem do pompona, do tego żółte oczyska, i dzieło sztuki gotowe. 




A oto i Pan Robótka w swojej pracowni. Obejrzyjcie, ma na prawdę świetne pomysły. 



Pozdrawiam
MM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz